Wczorajszego wieczoru na hali sportowej w Brzeznej, pokonaliśmy Iskierkę Tarnów 3:0 (25:22, 25:22, 26:24). Oprócz rywala, musieliśmy się również zmierzyć ze swoimi problemami.
Do pojedynku przystępowaliśmy mocno poturbowani składem. Sytuacja przed meczem nie wyglądała kolorowo ponieważ musieliśmy wykonać kilka nie trenowanych wcześniej rotacji. Z powodu braku etatowych przyjmujących, nasz atakujący (Mateusz Piwowar) został przesunięty na przyjęcie, natomiast nasz środkowy (Przemysław Ogorzały) musiał zadebiutować na ataku. Na domiar złego, na rozgrzewce kontuzji kostki doznał nasz drugi rozgrywający, któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Kontuzja ta, dodatkowo wyeliminowała nam opcje podwójnej zmiany i ewentualnej zmiany na rozegraniu.
Pomimo wygrania spotkania w trzech setach, mecz do łatwych nie należał. Każdą partię dobrze rozpoczynaliśmy, lecz w końcówkach przytrafiały się nam błędy, gdzie rywale nas dochodzili. Na szczęście w najważniejszych momentach seta potrafiliśmy zachować chłodną głowę. Wygrana bardzo cieszy ponieważ sporo było problemów, z którymi w większości sobie poradziliśmy.
Dopisujemy kolejne jakże ważne trzy punkty do tabeli, które umacniają nas na pozycji wicelidera I Ligi. Lideruje Skawa Wadowice, która w tym sezonie, jak na razie, nie ma sobie równych.